Porady ekspertów
Specjalizujemy się w kompleksowej obsłudze finansowej gospodarstw rolnych niezależnie od ich wielkości.
Bez rolnictwa nie ma życia. Można wierzyć w zaawansowane technologie, oczekiwać na syntetyczne mięso czy jabłka w pigułce. Jednak póki co, jedzenie przyjmujemy w tradycyjnej formie i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić.
Czy polskim gospodarzom banki udzielają kredytów chętniej dlatego, że są niezbędni? Bynajmniej. Kiedy znajdą się w kłopotach, mogą liczyć wyłącznie na siebie. Niektóre banki wciąż nie traktują ich z należytym szacunkiem, nie rozumieją specyfiki ich działalności i nie mają w swojej ofercie dedykowanych pożyczek dla rolników.
Wszystko rozbija się o ryzyko. Dla banku każda umowa kredytowa jest inwestycją, która powinna nie tylko się zwrócić, ale i przynieść zysk. W innym przypadku przyznawanie kredytów jest nieopłacalne. Klient, który jest zatrudniony na umowę o pracę na czas nieokreślony jest przez banki najbardziej pożądany. Jego dochody często nie ulegają zmianie na przestrzeni kolejnych lat. Jeśli już, jest to zmiana na plus.
Dlaczego więc bank nie może traktować rolnika jako przedsiębiorcy? Przecież w obu tych przypadkach dochody są zmienne i uzależnione od sytuacji na rynku. Jeśli ktoś poradził sobie w ostatnich latach istnieje spora szansa, że podobną zaradność wykaże w przyszłości. W tym przypadku chodzi o pogodę. Na rolnictwo wpływa bowiem nie tylko zmienna koniunktura gospodarcza, ale i zjawiska atmosferyczne. Chwilami można odnieść wrażenie, że w oczach banku działalność rolnicza ociera się niemal o hazard.
Całe szczęście nie każdy. W polskiej bankowości można znaleźć instytucje, które nie obawiają się wyzwań. Zamiast odpuszczać okazję do zarobku, zatrudniają specjalistów, którzy potrafią obliczyć zdolność kredytową rolnika bez większych trudności. Oczywiście wymaga to nieco więcej zachodu zarówno od banku, jak i potencjalnego kredytobiorcy.
Przed uzyskaniem pożyczki dla rolnika trzeba będzie przedstawić nie tylko dowód tożsamości i zaświadczenie o dochodach z Urzędu Gminy. Przydadzą się także wszystkie dokumenty poświadczające sprzedaż towarów rolnych i uzyskane dotacje. Pracownicy banku mogą poprosić o wgląd do aktów własności gruntów i umów dzierżawy oraz zapytać o wyciąg z rachunku bankowego. Sprawdzą również, czy nie zalegasz z podatkiem rolnym oraz składkami ZUS i KRUS. Możesz się też spodziewać, że dokładnie zapoznają się z Twoją historią w BIK.
Zdecydowanie warto. Banki nastawione na współpracę z rolnikami nie tylko wymagają. Mają także wiele do zaoferowania. Oprocentowanie pożyczki dla rolnika jest często bardzo atrakcyjne. W szczególnych przypadkach można nawet uzyskać kredyt na preferencyjnych warunkach. Część oprocentowania spłaci wtedy ARiMR.
Jeśli bank oferuje Ci kredyt rolniczy możesz także spodziewać się dogodnych terminów spłat. Raty kredytu mogą przyjąć tradycyjną, comiesięczną formę. Jeśli jednak kredyt z ratami kwartalnymi, półrocznymi lub rocznymi będzie Ci bardziej odpowiadał, nie powinno być z tym większego problemu.
Twoja prośba została przekazana do naszych doradców. Skontaktujemy się w przeciągu najbliższych 24 godzin, aby przedstawić najlepszą ofertę.